Mamy jaja? Pokażmy że tak!
Grupon sprowadził nas na ziemię. Nie mogłem być na tym meczu ale wynik mówi chyba wszystko. Przegraliśmy wyraźnie i to bardzo. Tracimy bramki w 5, 10, 15 i 17 minucie i do przerwy przegrywamy 4-1 (w 18 min strzelamy honorową bramkę). Nie bardzo mogę pojąć jak to się dzieje. Tydzień wcześniej gramy fajny mecz, praktycznie w tym samym składzie z Bialcanem i remisujemy 1-1. A tu do przerwy dostajemy cztery bramki! Rozumiem że mamy problemy kadrowe i nie zawsze da się wygrać ale nie można tak frajersko przegrywać! Nie można tracić tylu bramek w tak krótkim czasie! Ostatecznie mecz skończył się wynikiem 6-2. Na tym zakończę opis z tego meczu.
W niedzielę o godzinie 16 zagramy ostatni mecz tego sezonu z drużyną "FC Lazos". Podejdźmy do tego meczu poważnie i udowodnijmy że ta drużyna ma potencjał i że potrafimy grać w piłkę. Dla nas jest to mecz o "pietruszkę" ale ja zamierzam go wygrać. Przeciwnicy potrzebują jeszcze punktów i na pewno będą walczyć. Czy stać nas na podjęcie walki? Czy mamy jeszcze ambicje? Czy jesteśmy w stanie w takim meczu pokazać w pełni nasze umiejętności? Wierzę że tak...kto myśli inaczej i nie ma zamiaru dać z siebie 100% niech zostanie w domu i obejrzy sobie "Na dobre i na złe" w TVP2
Walka, Walka, Walka!!!
Komentarze