Minimalna porażka:(

W sobotę 18-04.-15r o godzinie 13:15 rozpoczęliśmy zmagania w lidze szóstek Białostockiej Ligi Sportu. Nie była to zbyt okazała inauguracja. Przegraliśmy minimalnie z ekipą FC Białostoczek 1-2. Wyszliśmy na ten mecz dziwnie stremowani, w pierwszej połowie zachowywaliśmy się jak zagubione dzieciaki. Nie potrafiliśmy utrzymać się przy piłce, nie potrafiliśmy zagrozić bramce przeciwnika i w ogóle byliśmy a właściwie  to nas nie było:( Przeciwnicy nie zagrali wielkich zawodów ale tego dnia to wystarczyło. W ósmej minucie tracimy bramkę po stracie piłki na swojej połowie boiska, strzelcem bramki Tomasz Leszczyński. Na 2-0 podwyższa Daniel Roszkowski w minucie 14, co prawda trzy minuty póżniej strzelamy bramkę kontaktową Sebo ale na nic więcej nie było nas stać. Druga połowa była w naszym wykonaniu trochę lepsza ale pilka nie chciała wpaść do sieci. Trafiliśmy dwa razy w słupek raz w poprzeczkę....ale trzeba było trafiać w światło bramki a nie obijać słupki i poprzeczki. Graliśmy z przewagą jednego zawodnika przez dwie minuty ale też  nie udało się tego wykorzystać. Przeciwnicy mądrze się bronili raz po raz wyprowadzając grożne kontry. Wynik meczu się nie zmienił co oznacza że po pierwszym meczu mamy zero punktów na koncie. Nie pozostaje nam nic innego jak ostro zapier....i w kolejnym meczu (już w niedzielę z drużyną FC Lazos) zainkasować trzy punkty. "Lazosi" też przegrali pierwszy mecz i z pewnością też mają ochotę na zwycięstwo, także tylko grając na maxa i dając z siebie 110% będziemy mogli te punkty zdobyć. 

Tylko Zwycięstwo:)